Beniowski M.A., Źródła Pisane Oraz Drukowane (stare)(1)

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
M A U R Y C Y A U G U S T B E N I O W S K I
W Y B Ó R L I S T Ó W I D O K U M E N T Ó W
Edycja komputerowa: www.zrodla.historyczne.prv.pl
Mail: historian@z.pl
MMIV®
 /l/
List M. Beniowskiego do ojca z 23 sierpnia 1761 r. z
Werbowego (?)
1
Ill[ustrissi]me D[omi]ne Colonelle!
D[omi]ne Genitor mihi venerandissime.
Accepta l[ite]ra D [orni] ni Ill[ustrissi]mi Genitoris summe
laetatus sum, ex qua intellexi, q[uo]d D[omi]nus Ill[ustrissi]mus
sanus cum Dei auxilio hucdum sit nosque iuvare in tantum n [on]
potest.
D[omi]nus Sp[ectabi]lis Paulus Benyovszky etiam quod nos
iuvare n[on] possit, retulit D[omin]us Vajnperger, qui mihi etiam
dixit coram o[mn]ibus, ut ipsi dem horologium illud aureum, fli-
netas, pistoletas, epiphipium etc. Sed quia ego in l[ite]ra nihil de his
scriptum inveni, ea de causa ego ipsi nihil dedi p[rae]ter l flinetam
miserimam et par pistoletarum, sine quibus ille disceder[e] non voluit.
Perill[ust]ris D[omin]us Lentulay quod abiverit, scripsi in priori
l[ite]ra etiam. Praeceptor v[er]o una cum f[rat]ribus devote orat et
eos q[ua]m optime instruit, q[uo]d etiam D[om]ino Perill[ust]ri
Mierka p [er] bene constat, qui nos saepius visitat seque recomendat
in gratiam.
Nos hic domi vix substitissemus, ni quaedam venalia inutilia
habuissemus, uti est illa antiqua reda, nam concedere nullus voluit
nec quidem ad pignora, sed ad illud usque tempus donec nos Altissi-
mus iuvabit aliquo modo subsistemus ad feliciora tempora. Domus
tota paccata est, nisi quod aliquando etiam tribus noctibus dormire
non possimus ob malum tectum, alias nobis iam pridem stukatura
caecidisset ni attendissemus.
Novi aliud nihil scribere queo p[rae]terquam quod D[omi]nus
Nedeczky. Ni curam sedulam f [rat] rum adhibuissem, una cum prae-
ceptore, certe ipsos pridem iam accepissent, quod satis ipsos afligit,
mihique eatenus sum[m]e indignantur dicentes, quod parvulos acci-
perent, et me quod iis spoliarent quae habeo, et me vacuum dimitte-
rent ad D[omin]um Ill[ustrissim]um Genitorem, quae ego nec
audio, nam semper mihi repeto, quod iustus a Deo nunquam sit
derelictus nec derelinquetur; speroque quod n[ostr]i inimici o[mne]s
confunde[n]tur credentes nobis mała.
Ego ex parte mea insto filiali illa obedientia, qua feror
fer[r]ique teneor erga D[omin]um Ill[ustrissim]um Genitorem, filius
indignus flexis genibus, ut D[omin]us Ill[ustrissim]us Genitor, si
ita visum fuerit et placuerit, attamen paterna cum benedictione me
militem faciat, ut sequar D[omi]ni Ill[ustrlssi]mi Genitoris vestigia,
et honorem iam paratum n [on] relinquam, atque ut S[an]cti Mauritii
Militis, Martyris ac Ducis vestigia sequar, cuius in baptismo susce-
ptum nomen gero. Nam iam aliquot integris noctibus nec oculum
claudere possum, multo minus dormire, causa v[er]o est quod iam
nuperrima die intrimuissem, quod offendam Ill[ustrissim]um Geni-
torem, militiam ingredi potuissem; his filiali obedientia et sicero
amore filiali significatis emorior [?]
die 23
a
Aug[us]t
A[nn]o 1761.
filius indignus
Mau. de Benjo
m. p.
P. s. Vitra transmitto duo vinum quidem licet siccum non est,
q[uo]d distillatum transmittere n[on] possum, ideo -nam nos hic
degentes carbones nec videre multo minus emere possumus, adeoque
ne res destruantur mitto sex [?] parvi [?] perisomati [?] et in do-
lios [?] transmitto.
Nuncio sex grossos solvi
B.
Jaśnie Wielmożny Panie Pułkowniku!
Ojcze mój najczcigodniejszy.
Otrzymawszy list Jaśnie Wielmożnego Pana Ojca ucieszyłem się
bardzo; z niego dowiedziałem się, że Jaśnie Wielmożny Pan z łaski
Boga jesteś zdrów i że nam zbyt wiele pomagać nie możesz.
Powiadomił nas Pan Vajnperger, że Szanowny Pan Paweł Be-
niowski również wspomóc nas nie może. Powiedział mi także wobec
wszystkich, ażebym mu ów złoty zegarek, flinty, pistolety, siodło itd.
dał. Ponieważ jednak nie było o tym ani słowa w liście, dlatego nic
mu nie dałem oprócz jednej bardzo lichej flinty i pary pistoletów, bez
których nie chciał odejść. W poprzednim liście pisałem już, że Wiel-
możny Pan Lentulay odjechał. Nauczyciel zaś wraz z braćmi i szcze-
rze się modli, i jak najlepiej ich uczy, co i Wielmożnemu Panu Mierce
dobrze wiadomo, który nas często odwiedza i poleca się łasce JWPana
Ojca.
Nam tutaj niełatwo byłoby przeżyć, gdybyśmy nie mieli róż-
nych niepotrzebnych rzeczy, które można sprzedać, jak np. ów stary
powóz. Nikt nam bowiem nic nawet pod zastaw pożyczać nie chce.
Ale jeśli i nadal Najwyższy nas wspierać będzie, tak czy inaczej
dotrwamy do szczęśliwszych czasów. W domu panuje spokój, gdyby
nie to, że czasem i przez trzy noce z rzędu spać nie możemy z po-
wodu złego dachu; zresztą cały tynk już dawno by się obsypał, gdy-
byśmy nie uważali.
Nowego nic napisać nie mogę oprócz tego, co Pan Nedeczky.
Gdybym wraz z nauczycielem troskliwą opieką nie otoczył braci,
pewno by ich już dawniej zabrali byli; mocno ich to złości i mnie
bardzo są niechętni, mówiąc, że malców odbiorą, że mnie ogołocą
z tego, co mam, i odeszła do Jaśnie Wielmożnego Pana Ojca z pu-
stymi rękami.
2
Lecz ja tego nie słucham, gdyż zawsze sobie powta-
rzam, że sprawiedliwy nigdy od Boga opuszczony nie został i nie
zostanie; mam również nadzieję, że nasi nieprzyjaciele życzący
nam
źle zostaną zawstydzeni.
Ja ze swej strony na me synowskie posłuszeństwo, które mam
względem Jaśnie Wielmożnego Pana Ojca, niegodny syn na klęczkach
łagam, ażeby Jaśnie Wielmożny Pan Ojciec, jeżeli mu się to zda-
wać będzie i spodoba, uczynił mnie żołnierzem, jednak z ojcowskim
błogosławieństwem, ażebym wstąpił w ślady Jaśnie Wielmożnego
Pana Ojca i nie zaprzepaścił zaszczytu już zdobytego i ażebym po-
szedł w ślady św. Maurycego Żołnierza, Męczennika i Wodza, któ-
rego imię na chrzcie otrzymane noszę. Już bowiem przez kilka nocy
oka zmrużyć ani spać nie mogę; przyczyną zaś tego jest to, że
w ostatnich dniach, gdybym się nie był obawiał, że obrażę Jaśnie
Wielmożnego Pana Ojca, mogłem był wstąpić do wojska. Okazaw-
szy synowskie posłuszeństwo i prawdziwie synowską miłość umie-
ram [?]
Dnia 23 sierpnia
roku 1761.
syn niegodny
Mau. de Benjo
w. r.
P. s. Wysyłam dwa gąsiory wina, chociaż nie jest ono wytraw-
ne, jak być powinno; oczyszczonego zaś wysłać nie mogę, albowiem
odczuwamy tutaj niedostatek i nie możemy kupić węgla, którego
zresztą tu i nie widać, dlatego więc, aby się rzeczy nie uszkodziły
wysyłam sześć małych miarek i w baryłkach przesyłam [?].
Posłańcowi wypłaciłem sześć groszy
B.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • milosnikstop.keep.pl
  •