Berent Wacław - Ozimina [opracowanie wstępu + streszczenie], Filologia polska, Młoda Polska

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
WACŁAW BERENT –
OZIMINA
BN I 213
oprac. Michał Głowiński
1. OD „FACHONKA” DO „ZMIERZCHU BOGÓW”
Wacław BERENT (1873-1940) Nie był przedmiotem literackiej legendy, nauczycielem
pragnącym pouczać społeczeństwo. Nie tworzył wzorów zachowań, poddawał je tylko
literackiej analizie. Jedyna jego rola, to rola pisarza.
Urodzony 26 września 1873 w Warszawie. Zadebiutował w prasie w roku 1894, ostatnią
książkę wydał w roku 1939.
Pochodził z rodziny mieszczańskiej. Uczył się w prywatnym gimnazjum Wojciecha
Górskiego w Warszawie. Następnie studiował na wydziale przyrodniczym uniwersytetów w
Zurychu i Monachium, doktoryzował się w Zurychu w 1886 na podstawie rozprawy z
ichtiologii. Osiadł na stałe w Warszawie. Podróżował dużo po Europie, najczęściej
przebywając w Paryżu, Berlinie i Monachium. Był członkiem Polskiej Akademii Literatury,
Towarzystwa Literatów i Dziennikarzy Polskich. W roku 1933 otrzymał państwową nagrodę
literacką. Najprawdopodobniej zniszczył przed śmiercią dokumenty osobiste i
korespondencję. Zmarł w Warszawie 19 lub 22 listopada 1940 roku.
Biolog, który życie poświęcił pisaniu. Artysta o wyjątkowej odpowiedzialności za
słowo. Kilka lat pracował nad książką, dlatego jego dorobek nie jest wielki. W twórczości
Berenta istotne miejsce zajmują powieści.
Fachowiec
(1895) jest rozliczeniem z
pozytywizmem przez konfrontację programu z rzeczywistością;
Próchno
(pierwodruk w
"Chimerze", wydanie osobne z podtytułem "Powieść współczesna" 1903) jest oceną
nastrojów dekadenckich, a jednocześnie obroną egzystencji artysty;
Ozimina
(1911) przynosi
próbę oceny rewolucji 1905 roku,
Żywe kamienie
(1918) ukazują czas przełomu
średniowiecza i renesansu.
Autor opowieści biograficznych, zebranych w tomie
Nurt
(1934), kontynuowanych w
tomie szkiców
Diogenes w kontuszu
(1937) i
Zmierzchu wodzów
(1939); refleksja historyczna
znajduje tu odwołania do teraźniejszości pisarza. Tłumaczył m.in.
Tako rzecze Zaratustra
Fryderyka Nietzschego, utwory K. Hamsuna, H. Ibsena, G. Maupassanta, R. Rollanda.
Okres Młodej Polski przeżył jako autor tzw. powieści współczesnych –
Fachowiec
stanowi programowy rozrachunek z ideologia poprzedniej generacji.
Próchno
analizuje
sytuacje modernistycznego artysty.
Oziminę
traktowano jako dzieło beletrystyki politycznej.
Żywe kamienie
– zwrot ku historii
. Berenta szczególnie interesują postawy inteligencji i jej
świadomość. Położenie pisarza w okresie międzywojennym znacznie się pogorszyło. Berent
żądał od czytelnika wysiłku. Jego dzieł nie można czytać, należy wczytać się w nie.
Symbolika, a także styl Berenta, charakteryzujący się inwersjami i powikłaniami
składniowymi stanowić może pewne utrudnienie w lekturze.
2. WIELKA DYSKUSJA
Powieść nie rozstrzyga, lecz przedstawia. Kiedy
Ozimina
ukazała się po raz pierwszy,
krytycy przyjęli ja jako utwór dot. spraw publicznych. Powieść należy do tego typu literatury,
który formułuje problemy i czyni to w formie ostrej, nie stawia jednak diagnoz. Berent nie
traktuje czytelnika jak obiektu zabiegów dydaktycznych, lecz jak partnera. Jest to literatura
pytań, nie odpowiedzi. Zorganizował powieść jako wielką dyskusję, daje czytelnikowi
wolność wyboru.
Luty 1904 wielka dyskusja o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości toczy się w ciągu
jednej karnawałowej nocy, która nie jest tylko nocą zabawy, jest też czasem dziania się
historii: do Warszawy dociera wiadomość o wybuchu wojny rosyjsko-japońskiej. Po
ogłoszeniu tej wieści sytuacja zmienia się radykalnie, choć raut trwa dalej. Berent plasuje czas
1
swej powieści w czasie historycznym z dokładnością kalendarzową (podobnie w
Ulissesie
Joyce’a). w samą materie powieści włączył Berent doświadczenia późniejsze. Dzieło uczynił
wypowiedzią o tym, co było istotne w roku 1911.
SALON WARSZAWSKI – należy do finansisty, barona Niemana. Dopiero w 4. części
akcja przenosi się na ulicę. Na tkankę utworu składają się konfrontacje stanowisk i postaw.
To nie jest zwykły salon i zwykła noc. Tej nocy gadają ze sobą mary polskie, współczesne
widma. Jest to noc Dziadów, noc narodowa. Jest tu i mazur i polonez i chochoł i straszydło z
„Róży” – kukła Murzyna w rogu salonu, podtrzymująca tacę z kryształową karafką. Idealnym
zapleczem tej nocy jest największa polska tradycja literacka.
DRAMATES PERSONAE – gospodarze, ich rodzice: dziadek baronowej, weteran walk
wolnościowych ostatniego siedemdziesięciolecia, jej brat, rewolucjonista, który wiele lat
spędził na Wschodzie. Przedstawiciele arystokracji i plutokracji, sporo dam, bawidamków,
młodzieży, dekadent Zaremba, szukająca miejsca w świecie Nina, działaczka oświatowa
Wanda, dopiero co zwolniona z więzienia, ksiądz, rosyjski pułkownik, profesor z Krakowa
(nigdy nie nazwany imieniem i nazwiskiem), jakiś szlachcic z Litwy, para sławnych
śpiewaków, dużo anonimowych postaci stanowiących tło. W doborze postaci nie chodziło ani
o typowość, ani o zgodność z realiami obyczajowymi. Ważne, że salon warszawski jest
zgromadzeniem warstw wykształconych, tak jak warszawska ulica jest miejscem ludu. Ten
dychotomiczny podział ma znaczenie podstawowe. O udziale w raucie decyduje zdolność do
uczestniczenia w dyskusji. Każda postać jest wyrazicielem jakichś idei, choć bohaterowie nie
są tworami alegorycznymi, służącymi formułowaniu idei. Nie idee są częścią ich istnienia,
stanowią element ich indywidualnego dramatu. Obecność każdej postaci jest konieczna.
Salon – warstwy wykształcone ____ dychotomiczny
Ulica – lud podział
Żaden z protagonistów
Oziminy
nie znalazł się na raucie przypadkowo – im bardziej
jego obecność mogła wydawać się wątpliwa, tym lepiej została uzasadniona. Motywacja była
potrzebna przy wprowadzeniu postaci Pułkownika. Berent wiedział, ze jego pojawienie się
wywoła szok u czytelników. Baron dlatego zaprosił pułkownika, bo pułkownik swoją
obecnością nie tylko nadał rautowi oficjalny charakter, lecz także pomóc w realizacji
inicjatyw społecznych, o których nie mówi się podczas narady. Pułkownik świetnie orientuje
się w jakim celu znalazł się na przyjęciu. Określa to jego zachowanie. Swą obecnością
motywuje natychmiastowe nadejście do salonu wiadomości o wybuchu wojny. Odwołanie do
tradycji romantycznej – mitu dobrego Rosjanina, oficera (kapitan Ryków z
Pana Tadeusza
,
major Waldemar Hawryłowicz z
Fantazego
). Postać pułkownika też staje się aluzja literacką.
By bohater mógł stać się wyrazicielem idei, by mógł przedstawić swą spowiedź o
Polsce, musi być odpowiednio uwikłany w świat przedstawiony ni poprzez intrygę, ale przez
stosunek do innych bohaterów.
ZASADA INTERAKCJI – w
Oziminie
żaden z bohaterów ani przez moment nie
znajduje się w izolacji, z reguły jest uczestnikiem pewnej grupy. Nawet w swych
najintymniejszych myślach sytuuje się on wobec innych aktorów, działających na
powieściowej scenie. Szczególnym przedmiotem zainteresowania Berenta są powstające
między bohaterami układy interakcyjne. Berent ukazuje bohaterów nie jako raz na zawsze
wykrystalizowanych, lecz odgrywających pewne role społeczne. Oddziaływania wzajemne
bohaterów.
Dyskusyjność jest główną zasadą kompozycyjną
Oziminy
.
3. DRAMATYZACJA I POLIFONIA
2
ELEMENTY DRAMATU – dyskusyjność mająca zapewnić prawo głosu każdemu
bohaterowi doprowadziła do dramatyzacji powieści. Przeniesienie w obręb utworu
tradycyjnie narracyjnych ujęć dramatycznych – jedności czasu i miejsca. Powstanie
dramatycznych napięć między bohaterami było już konsekwencja zgromadzenia ich na
jednym miejscu i o jednej dobie. Napięcia te nie maja charakteru fabularnego, nie koncentrują
się wokół jednej wyraziście zarysowanej intrygi. Nie ma trzeciej jedności – jedności akcji.
Czas i miejsce są czynnikiem ostatecznie zespalającym ze sobą bohaterów. Układy pomiędzy
bohaterami maja charakter momentalny
Ozimina
składa się za scen pokazywanych wyłącznie
w dużym zbliżeniu. Nie wszystkie one są równie istotne dla rozwijanej w powieści dyskusji i
konfrontacji postaw.
EWOKOWANIE PRZESZŁOŚCI – jedną z konsekwencji dramatyzacji formy
powieściowej jest szczególny stosunek do przeszłości. typ narracji tzw. opowiadanie
unaoczniające. Zdarzenia przedstawiane są tak, jakby przebiegały w teraźniejszości, jakby
czytelnik – jak w dramacie – był ich bezpośrednim świadkiem. Przeszłość w
Oziminie
jest
obecna, uzależniona została jednak od teraźniejszości. Nie ma samoistnego bytu, istnieje o
tyle, o ile jest przywoływana przed któregoś z bohaterów. Zmienia się rola przeszłości –
Berent zrezygnował z przeświadczenia, które stało u podstaw sztuki powieściowej – że
przeszłość stanowi czynnik determinujący położenie bohatera oraz sposoby jego zachowań i
reakcji, pozwala je także wytłumaczyć. W
Oziminie
jest odwrotnie – tu teraźniejszość określa
przeszłość, decyduje o wyborze jej epizodów. Przeszłość została pozbawiona ciągłości, ma
charakter epizodyczny i schematyczny. Ujawnia się tylko wtedy, gdy jest współczynnikiem
aktualnej sytuacji bohatera. Przeszłość nie stanowi odrębnego problemu, jest składową
częścią teraźniejszości.
POWIEŚĆ EDUKACYJNA WPISANA W KONSTRUKCJE DRAMATYCZNĄ –
Berent wprowadził jeden z tradycyjnych wątków powieściowych prozy realistycznej – dzieje
młodego człowieka, który dopiero wchodzi w życie, zdobywa podstawowe doświadczenie,
szuka swojego miejsca w życiu (Nina).
CZAS ZATRZYMANY – w trzech pierwszych częściach w zasadzie nie ma
wskaźników dotyczących przepływu czasu. Wydarzenia lutowej nocy – rozpoczęcia biesiady,
nadejście wiadomości o wybuchu wojny, dochodzące z ulicy odgłosy manifestacji, epizod z
żandarmami, rozejście się towarzystwa – zakładają pewien porządek czasowy. Berent go
respektuje, dba o rozwój chronologiczny tych wydarzeń, ale o tym nie informuje. Nie ma ani
jednej wzmianki wskazującej na to, że coś stało się po czymś. Rozwój czasu ma charakter
immanentny i jakby nie podlega werbalizacji.
Ogólny czas powieści został zarysowany z wyjątkową precyzją, która jednak nie
obowiązuje, jeśli chodzi o mniejsze jednostki czasowe. Ogólny czas powieści zarysowany jest
w sposób zobiektywizowany. Poszczególne momenty czasowe mają charakter subiektywny,
ujawniają się o tyle, o ile stają się faktem świadomości danego bohatera. W konsekwencji –
czas zostaje rozbity na punkty, które nie muszą być ze sobą połączone. Jedyny czynnik
spajający jest taki, że należą do tego samego czasu ogólnego
SPECJALIZACJA POWIEŚCI – redukcja zainteresowania dla czasu, jako
jednokierunkowego przepływu, jako procesu, jest w powieści zwykle proporcjonalna do
wzrostu wagi stosunków przestrzennych – Joseph Frank => specjalizacja powieści. W
Oziminie
stosunki przestrzenne nabrały symbolicznej wagi. Rozpoczynając lekturę,
poznajemy przede wszystkim relacje bohaterów w przestrzeni. Centrum przestrzeni jest salon,
ale mówi się tez o innych pokojach. Przestrzeń nie jest systematycznie zapełniona rzeczami –
ewokowane są tylko nieliczne przedmioty: fortepian, kukła Murzyna. Zasada w
Oziminie

tak jak nie ma ogólnego ujęcia czasu, nie ma ogólnej wizji przestrzeni. Ani razu nie widzimy
całego salonu, przestrzeń została rozbita na atomy. Rozbicie to ma znaczenie dramatyczne.
Skoncentrowanie uwagi na danym wycinku przestrzeni jest zawsze uzasadnione – musi być
3
postrzegane przez bohatera. Nie ma pojęcia ogólnego przestrzeni. Podobnie dzieje się w
przypadku przestrzeni otwartej (warszawska ulica). I tutaj nie ma ujęcia ogólnego. Ulicę
poznajemy w miarę, jak się po niej posuwają bohaterowie. Została zachowana wierność
ruchów.
OZIMINA
– POWIEŚC POLIFONICZNA. Ażeby jakakolwiek dramatyczność mogła
się w powieści realizować, bohaterowie muszą być w dużym stopniu uniezależnieni od
narratora. Muszą zdobyć autonomię, prawo działania i mówienia na swój własny sposób i
rachunek. Ich zdania, poglądy i przeświadczenia nie mogą być oceniane przez narratora w
sposób autorytatywny. Opowiada nie tylko o bohaterach, lecz – z bohaterami. Powieść tak
skonstruowaną Michaił Bachtin nazwał powieścią polifoniczną (Dostojewski). W
Oziminie
narrator nie wodzi na pasku swoich bohaterów. Dysponują oni swoboda wyrażania poglądów
i samowiedzą.
Peter Hultberg zastosował w stosunku do prozy Berenta określenie – soliloquium. W
każdej sytuacji interesuje pisarza człowiek w trakcie operowania językiem. Jest to tutaj
czynność poznawcza. Kompozycja polifoniczna zakłada udział odbiorcy w wielkiej dyskusji
(czytelnik sam musi ustalić system wartości).
PUNKTY WIDZENIA – świat przedstawiony zgrupowany tak, jak go postrzegają
poszczególni bohaterowie. Czytelnik poznaje świat razem z bohaterami. Maleje rola
narratora, zdania przez niego wypowiedziane tworzą tekst podobny do didaskaliów w
dramacie. Są narracyjną tkanką łączną. Dotyczy to również opisów – poznajemy je dzięki
bohaterom. Opis przynosi wiedzę zarówno o opisywanym, jak i o opisującym. Opisy mają
charakter subiektywny (np. nie ma opisów dań, potraw). Zwraca się uwagę na rubensowską
wizję ciał (nowa koncepcja erotyki, zerwanie przyjętych konwencji, cielesność wysunięta na
pierwszy plan).
MOWA BOHATERÓW A MOWA NARRATORA – przyjęcie punktu widzenia
zmusza do eksponowania języka, którym bohater mówi i myśli o świecie. Narrator mówi
także o bohaterach i posługuje się ich językiem potencjalnym, opowiada się o rzeczy tak, jak
mógł o niej opowiadać bohater. Mowa postaci promieniuje na mowę narratora.
WŁAŚCIWOŚCI WYPOWIEDZI BOHATERÓW – Berent respektuje integralność i
niezależność mowy bohaterów. Cytuje ich w dialogach ułamkowych czy rozbudowanych.
Przytoczenia mowy wewnętrznej. Epizody w mowie pozornie zależnej; zbliżenia do
monologu wewnętrznego. Zdania sytuacyjne przylegające do aktualnego położenia bohaterów
wiążą się z jego statusem społecznym, charakterem, itp. W
Oziminie
działają dwie sprzeczne
dyrektywy: 1. – pozwala wypowiedzieć bohaterowi tylko te słowa, które znajdują motywacje
w jego sytuacji; 2. – dopuszcza by w pewnych przypadkach bohater mówił w sposób, którego
jego sytuacja nie zakłada.
Wypowiedzi formułowane są w momencie kryzysu; mówiący rozgrywa swoją partię z
sobą i z innymi. Stąd niewiele wypowiedzianych deklaracji czy spokojnych rozmyślań
PARADOKSY
OZIMINY
- nakładanie się w wypowiedziach postaci różnych języków.
Łączenie elementów przeciwstawnych, pozornie sprzecznych. Taki sposób jednak sprawia, że
powstaje w efekcie całość jednolita konsekwentna.
Rygorystyczne postrzeganie czasu i miejsca oraz komponowanie powieści jako ciągu
luźnych scen, ulotnych rozmówek, momentalnych opisów. Wynikiem jest dzieło o
zadziwiająco spójnej, przejrzystej i konsekwentnej kompozycji (jedna z najlepiej
skomponowanych powieści młodopolskich). Decyduje o tym swoisty rytm zmieniających się
scen, powtarzanie epizodów, wyraźne zarysowanie grupy protagonistów, głęboka
problematyzacja powieści.
Kompetencje narratora radykalnie zredukowane. Wydaje się, że
Ozimina
powinna być
powieścią stylistycznie niespójną, gdyż zwykle narrator, bądź jeden bohater prowadzący jest
głównym czynnikiem umożliwiającym stylistyczną jednolitość. W
Oziminie
wypowiedzi
4
bohaterów ulegają przeróżnym czynnikom i fluktuacjom, zależnie od sytuacji. Oto jedna
strona stylistycznego założenia. Strona druga to wykwintny, niezwykły, krańcowo bogaty,
sięgający do różnych pokładów polszczyzny styl – co motywowane jest przez oryginalnie
pomyślana koncepcje stylistyczną Berenta. Połączenie takiego dążenia do niezwykłości stylu
z zasadą, że mówi się tylko przez usta bohatera, to największy paradoks
Oziminy
.
KONCEPCJA STYLU – można powiedzieć, że na reguły powieściowe wywodzące się
z naturalizmu Berent narzuca reguły poezji. Poetyckość nie polega tutaj jednak na
naśladowaniu procederów stosowanych przez twórczość liryczną epoki. Nie sprowadza się do
liryzacji prozy. Poetyckość ujawnia się w swoistym operowaniu językiem. Przede wszystkim
obszar stylistyczny
Oziminy
jest niezwykle rozległy. Rozciąga się od patosu do wulgarności,
od liryczności do groteski, od konstrukcji wyszukanych do potocznych. Jakimkolwiek stylem
języka posługuje się Berent, zawsze dba o jego widoczność. Warstwa słowna ma na sobie
koncentrować uwagę czytelnika. Berent odszedł całkowicie od koncepcji stylu
przeźroczystego. W
Oziminie
nie ma miejsc stylistycznie pustych. Jest utworem o języku
zagęszczonym do maksimum. Typ stosowanej przez Berenta metafory charakteryzuje się
zwykle tym, że w jej obrębie łącza się elementy stylistycznie niejednorodne, bardzo
rozbudowane, rozrastają się w rozległe obrazy. Berent dba o stronę rytmiczną, o efekty
foniczne, o różnego rodzaju współbrzmienia. Jest to jednak rytm specyficznie prozatorski.
ELEMENTY IRONII I GROTESKI – ironia ma w
Oziminie
inny charakter niż w
poemacie romantycznym i w powieści realistycznej. W nich stanowiła następstwo dystansu
pomiędzy podmiotem wypowiadającym a bohaterem, wiązała się z wyraźnym
zróżnicowaniem obydwu planów. W
Oziminie
dystans taki został prawie całkowicie
zlikwidowany. Ironia przybrała inne formy. Pewnych bohaterów w sposób ironiczny widza
inne postaci – powstaje tutaj dystans na linii bohater-bohater.
Groteska. Widoczna w łączeniu na jednej płaszczyźnie językowej różnych stylów, a
także w obrazowaniu jak jednych bohaterów widzą drudzy – metaforyka zwierzęca (np. rybie
wargi barona). Świat widzialny w powieści Berenta, jest światem zanimalizowanym.
4. ALUZJE, SYMBOLE, MITY
ODWOŁANIA KULTUROWE –
Ozimina
dzieje się też jakby na drugiej płaszczyźnie –
w sposób mniej lub bardziej jawny reaktywuje utrwalone wyobrażenia i mity, odwołuje się do
innych utworów literackich i często wprowadza te elementy, do których się odwołuje.
Ozimina
to także dialog z wielka tradycją, tradycją myśli i wyobraźni śródziemnomorskiej
oraz z tradycja rodzimej kultury.
ROLA ALUZJI LITERACKIEJ – jedna z podstawowych form odwołania kulturowego.
W
Oziminie
aluzje literacie grają niezwykle ważna rolę – ujawniają się niejako dwóch
układach – makrokosmosie kompozycji utworu oraz w mikrokosmosie poszczególnych
epizodów, scen. Aluzje z reguły nie polegają na bezpośrednich przywołaniach, lecz są
„cytatami struktur”. Aluzja literacka jest podstawową zasadą kompozycyjną
Oziminy
: relacja
o balowej nocy. Ewokuje ona dwa fragmenty
Dziadów
cz. III – salony warszawskiego i balu u
senatora.
Wesele
Wyspiańskiego – Berent zmuszał czytelnika, by jego dzieło odbierał na tle
wielkiej tradycji. Punktem odwołania są romantycy (Mickiewicz), Prus i Wyspiański.
Podobieństwo z
Ulissesem
– wzór epopeja Homera, w
Oziminie
– arcydzieła literatury
polskiej. Działa w obu dziełach podobny mechanizm aluzji.
ALUZJE DO MICKIEWICZA – jest ich wiele: postać pułkownika, biblioteka może być
interpretowana jako odpowiednik serwisu Wojskiego, zdanie:
zamknijcie okna od ulicy
przywołuje II. cz.
Dziadów
.
ARCYDZIEŁA LITERATURY OBCEJ – największe znaczenie mają aluzje do
Nocy
Walpurgii
z I. cz.
Fausta
Goethego w wielkim monologu Niny po zakończeniu przyjęcia.
5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • milosnikstop.keep.pl
  •